- Budżet działania: 0-20.000 zł
- Czas przygotowania: 3-30 dni
- Czas trwania: 3-60 dni
- Liczba organizatorów: 1-3
- Liczba uczestników: 0
Na przełomie 2011 i 2012 roku byłem jednym z jurorów w konkursie „Kierunek: biblioteka!” na wzorcową identyfikację wizualną biblioteki. Wybraliśmy przyjazny czytelnikom projekt graficzny, który w niedrogi sposób pozwala uporządkować przestrzeń i nadać profesjonalny wyraz bibliotece. Wykonany przez świetnych fachowców z Krakowa projekt obejmuje nie tylko propozycje oznaczeń księgozbioru i katalogu oraz pomieszczeń, ale także drogowskazy, proste sposoby na czasowe ogłoszenia, gotowy szablon witryny internetowej, a nawet wzór papieru firmowego i gadżety dla czytelników. Realizację w bibliotece w Radziechowach-Wieprzu i wskazówki użycia można obejrzeć w przewodniku dostępnym na stronie biblioteki.org. Sam projekt, gotowy do wydrukowania lub zamówienia też jest dostępny, za darmo. W tej inspiracji wskażę, jak najlepiej zabrać się, krok po kroku, do uporządkowania wszystkich informacji dla czytelników. Opiszę zarówno, jak sprawnie zastosować zwycięską pracę grafików z Motor Studio, jak i stworzyć własny styl w oparciu o wiedzę z tego projektu. Istotą działania w obu przypadkach jest spójność możliwie wielu elementów identyfikujących i pomagających poruszać się po bibliotece, w tym jej wirtualnej części. Taka spójna identyfikacja wizualna organizacji i zasobów jest dziś już standardem w nowoczesnych firmach i publicznych instytucjach.
Po pierwsze, w każdej bibliotece pojawia się wiele informacji dla czytelników: o księgozbiorze, zasadach korzystania, wydarzeniach, nowościach, usługach. Nawet w najmniejszej bibliotece trudno się z początku zorientować – niezależnie, czy przychodzi się tu po konkretny tytuł, poszukuje się wiedzy na zadany temat, czy też szuka się inspiracji do sięgnięcia po nieznaną lekturę. W bibliotece pojawiają się też bieżące komunikaty, które trzeba szybko i łatwo wyeksponować. Nic dziwnego, że z przyklejanych kartek i dowieszanych tablic w przygodnych miejscach, z napisami wedle fantazji kilku osób, może z czasem rozwinąć się chaos. Co więcej, o ile wiele pytań czytelników może być dobrym pretekstem do międzyludzkiego kontaktu, to rzadko będzie nim konieczność przypomnienia o zasadach koniecznych w bibliotece. Trzeba też powiedzieć, że warto wykorzystać nowe możliwości związanych z rozwojem poligrafii i internetu. Nowe techniki drukarskie i darmowe zasoby (np. kroje pisma) rozpowszechniły się i staniały dzięki powszechnemu wykorzystaniu w reklamie. Może to być twórcza przygoda i okazja do zawodowego rozwoju! Wreszcie, jako architekt, uważam, że spójne oznaczenia księgozbioru, tablice ogłoszeń i szyldy to najprostszy sposób na niepowtarzalne i przyjazne wnętrze biblioteki.Jednocześnie dobra „identyfikacja wizualna” pozwala dać do zrozumienia władzom gminy, że biblioteka jest profesjonalna i warto w nią inwestować. Podsumowując, biblioteka jest miejscem poświęconym pismu i wiedzy, co szczególnie uprawnia ją do sprawnego, przyjaznego i kulturalnego komunikowania się z użytkownikami.
W tym miesiącu będę dzielił się wiedzą o drobnych ulepszeniach, ale w tej inspiracji pokażę, jak zająć się informacją wizualną całościowo. Chodzi więc o mniejszy lub większy projekt, który wymaga namysłu i zaplanowania działań w dłuższym okresie. Zadanie to wymaga także twórczego podejścia, wyczucia estetyki i umiejętności łączenia różnych części w logiczną i spójną całość. Kluczową decyzją jest więc to, czy decydujemy się zaprojektować identyfikację wizualną od nowa i czy stać nas na zatrudnienie projektanta. Profesjonalne, choć niekoniecznie drogie wsparcie w projektowaniu i wykonaniu znajdziemy u poligrafów lub w agencjach reklamowych.
Efektem przygotowań powinna być kartka (lub więcej) z: • listą elementów i cech graficznych i językowych do pozostawienia, • listą potrzebnych elementów i propozycjami ich umiejscowienia w bibliotece i w jej otoczeniu, • propozycjami materiałów i technik wykonania, • proponowaną kolejnością działań, datami ich zakończenia, • kwotami, które możemy wyasygnować.
Taki plan najlepiej napisać lub wydrukować „na czysto” i wpiąć/wkleić do zeszytu, w którym będziemy notować pomysły, ceny, adresy (lub strony internetowe) sklepów.
UWAGA: podstawowe zasady komponowania informacji wizualnej we wnętrzu zilustrowałem w załączniku (krok 3 przygotowań - wygospodarowanie miejsca).
-
teczka na materiały
-
aparat fotograficzny
-
kartka na plan działania
-
przewodnik „Kierunek:biblioteka”
-
zeszyt
-
Na początku zawsze oceniamy dotychczasowe elementy graficzne (logo, ogłoszenia, papier firmowy, strona internetowa, a nawet napisy na drzwiach, szyld na budynku – można je sfotografować). Oceńmy także wymowę językową komunikatów (język oficjalny czy bezpośredni, jak tytułuje się czytelników – „Ty”, „Wy”, „Państwo”, „Drodzy Czytelnicy”, itp.) Warto w tym celu założyć teczkę do zgromadzenia wydruków i zdjęć. Chodzi o to, by uważnie i krytycznie przejrzeć, porównać i wybrać te elementy i cechy graficzne, które chcemy pozostawić: np. logo, ładny krój pisma, charakterystyczny kolor. Wybór można zostawić profesjonalnemu grafikowi, jeśli będziemy chcieli takiego zatrudnić, lub temu pracownikowi biblioteki, który ma najlepsze wyczucie. Może to być narada wszystkich pracowników, jednak pod jej koniec sprawę powinna przejąć na stałe jedna osoba, która będzie później czuwała nad konsekwencją i spójnością.
-
Ocenę warto połączyć z porównaniem naszej grafiki z wzorcowym projektem „Kierunek: biblioteka!” Trzeba poświęcić kilka godzin na uważne i twórcze przestudiowanie przewodnika, można też ściągnąć i przejrzeć pliki z gotowym projektem. Warto zastanowić się przede wszystkim, czy chcemy wprowadzać piktogramy i oznaczenia kolorystyczne, które bardzo ułatwiają poruszanie się w większym księgozbiorze. To także okazja do zastanowienia się, jakie zaprezentowane w przewodniku metody wykonania są dla nas dostępne na miejscu i bezkosztowo. To też czas do zastanowienia się, gdzie możemy szukać materiałów i wykonawców. W końcu, okazać się może, że zamówienie ciekawych gadżetów dostępnych za datek lub do sprzedaży pozwoli nam ograniczyć koszty do minimum!
-
W końcu należy zaplanować i wygospodarować miejsce na informacje na ścianach, przed wejściem, a czasem – na suficie! Zazwyczaj trzeba będzie zdjąć zbędne plakaty, obrazki, przesunąć lub zrezygnować z dekoracji, czasem też przestawić regał ekspozycyjny lub ten cięższy, z księgozbiorem. Szczególnych przygotowań wymaga zmiana tabliczki przed wejściem (np. ustalenie miejsca i wymiarów z administratorem budynku). Montaż nowego szyldu (np. podświetlanego) może wymagać zgłoszenia prac budowlanych w urzędzie i przepisowego odczekania 30 dni, zazwyczaj będzie więc zwieńczeniem naszych działań. Warto też wybrać najważniejsze miejsca na terenie gminy, gdzie powinny znaleźć się drogowskazy do biblioteki.
W trakcie realizacji będziemy przede wszystkim kupować materiały, zamawiać usługi, a także sami wykonywać i montować tabliczki i podobne elementy. W przewodniku „Kierunek: biblioteka!” znajdziemy sporo praktycznych porad o materiałach i technikach wykonania. W zależności od możliwości wszystkie materiały możemy kupić sami, lub zdecydować się na zamówienie poszczególnych elementów (zawieszek, ekspozytorów, wizytówek, itp.) w dostępnych na miejscu lub online drukarniach, sklepach i zakładach, które przyślą nam gotową prace paczką. Kluczowe słowa przy wyszukiwaniu potrzebnych nam usług i materiałów to artykuły reklamowe, wystawiennicze, biurowe, plastyczne, a także nazwy elementów, które znajdziemy w poradniku (np. "potykacz", wobbler/kiwak, folia tablicowa). Możemy także zatrudnić profesjonalnego grafika do wykonania projektu od nowa. Najczęściej będzie to pracownik agencji reklamowej – warto wtedy zapytać o to, czy jest możliwość wyboru osoby na podstawie jej dotychczasowych prac. Można także umówić się, że projekt graficzny wykona niezależny projektant. Koszt indywidualnego, profesjonalnego projektu logo, logotypu (graficznego opracowania nazwy biblioteki) i podstawowych elementów może wynosić od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Za nowy projekt o jakości i zakresie pracy Motor Studio trzeba by zapłacić duużo więcej. Dlatego warto skorzystać z już wykonanej pracy! Dobór wykonawcy i/lub projektanta powinien być oparty na spektrum technik, jakie oferuje oraz portfolio prac, które odpowiadają nam stylem.
-
zeszyt projektu
-
komputer z internetem
-
ewentualnie - wybrane materiały i nowe narzędzia introligatorskie
-
ewentualnie - darmowy program graficzny lub MS Publisher
-
Realizacja projektu będzie wiązała się zapewne z wielokrotnymi poszukiwaniami w internecie oraz – ewentualnie - kilkoma wizytami w specjalistycznych sklepach lub u usługodawców. Jeśli zaś zdecydujemy się na wprowadzenie nowego sposobu oznaczania książek (pieczątka, oznaczenia katalogowe), zapewne będziemy to robić stopniowo wraz z pracami nad zabezpieczeniem i konserwacją książek.
-
Najtrudniejszym, ale najbardziej efektownym działaniem jest montaż nowego, dużego szyldu, którego najczęściej w bibliotekach brakuje. Szyld wykonać może agencja reklamowa, a jego zainstalowanie zazwyczaj wymaga zgłoszenia szkicu i krótkiego opisu technicznego w wydziale architektury urzędu gminy. Szyld podświetlany wymagać będzie też zazwyczaj schematu przebudowy instalacji elektrycznej, oraz oczywiście uprawnionego elektryka do wykonania. Nie są to jednak skomplikowane działania, a zatrudniony fachowiec zapewne chętnie wszystkim się zajmie. Polecam szczególnie neony, które dziś święcą swój triumfalny powrót, także w nowoczesnych wersjach z energooszczędnych diod LED. Odradzam za to programowalne wyświetlacze tablicowe LED (te z ruchomymi napisami) – dziś jest to wyraz złego smaku.
-
Szczególnych zabiegów wymagają także kierunkowskazy do biblioteki. Aby taki umieścić, należy skontaktować się z zarządcą drogi (gmina/powiat/województwo lub Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad dla dróg krajowych), lub obiektu (np. przystanku, czy budynku). Szczególną sytuacją jest także taka, gdy gmina ma już własny system drogowskazów (gminny system informacji przestrzennej) – wtedy zazwyczaj pozostaje nam tylko wniosek o ujęcie w nim biblioteki, lub ewentualnie odstępstwo od przyjętego już projektu (zazwyczaj wydział infrastruktury).
Warto udokumentować stan sprzed i po zmianach – umożliwi to pochwalenie się sukcesem innym bibliotekom, a także władzom gminy oraz partnerom biblioteki. Szczególną uwagę przy takiej dokumentacji warto zwrócić na funkcjonalność i wygodę czytelników – aby pokazać, że nowa identyfikacja wizualna powstała przede wszystkim dla nich, a nie dla budowania prestiżu biblioteki. Warto także podkreślić pozytywny wpływ na estetykę otoczenia, jako wzór i przyczynek do większej dbałości, a nie chęć „pokazania się”.
-
aparat fotograficzny
Jeśli będziemy korzystać z pomocy fachowców, warto ich uhonorować wzmianką, znaleźć miejsce na stały podpis autorów, wykonawców, logo firmy. Podanie nazwisk autorów projektów jest nie tylko w dobrym tonie, ale często jest też po prostu warunkiem korzystania z nich. Dodatkowa możliwość dyskretnej reklamy może z kolei być argumentem w negocjacjach cen, zwłaszcza lokalnych firm.