- Budżet działania: 8000 zł
- Czas przygotowania: 12 miesięcy
- Czas trwania: 10 lat
- Liczba organizatorów: 4
- Liczba uczestników: 0
Pozyskiwanie środków na modernizacje bibliotek z różnych źródeł powoduje, że stają się one coraz bardziej przytulne i przyjazne, ale przede wszystkim nowoczesne. Przyzwyczajeni do oszczędności i właściwego gospodarowania skromnym budżetem zastanawiamy się w jaki sposób umeblować bibliotekę, aby służyła nam przez kolejnych kilka nawet kilkanaście lat. Chciałabym przedstawić przykłady sprzętów, które okazały się niepraktyczne i takie sprawdzone w codziennej pracy.
Warto wcześniej rozejrzeć się za przedmiotami, które zamierzamy kupić. Zapytać instytucje, wyposażone już w nie o zdanie i funkcjonalność. Nie zawsze to co nam wydaje się odpowiednie zda egzamin w naszej bibliotece. Korzystajmy już ze sprawdzonych i przetestowanych informacji, a wówczas zaoszczędzimy.
Podczas realizacji dość dużego projektu unijnego w ramach współpracy bibliotek partnerskiego miasta Hronov - Kudowa, mieliśmy możliwość finansową na modernizację wnętrza budynku. Na umeblowanie nie zostało nam zbyt wiele środków. Pośpiech i koszty przyczyniły się do zakupu nie zawsze trafionych mebli, ale na szczęście więcej mogę opisać tych praktycznych rozwiązań.
-
Wyposażenie kącika najmłodszego czytelnika w stoliki i krzesełka.
-
Wielofunkcyjny regał
-
Wygodne siedziska do zajęć i nie tylko
-
Praktyczny teatrzyk kukiełkowy
-
Warto rozejrzeć się za miejscowym stolarzem, który wykona meble,jakie nam się podobają nawet na bazie tych z firmowych sklepów. Na pewno będzie taniej, a dodatkowym atutem jest sytuacja kiedy nie wystarczy nam środków, wówczas mamy pewność, że stolarz nawet za rok wykona pasujące meble. Tak było w przypadku naszej biblioteki. Podobały się nam stoliki i krzesełka, które schowane pod blatem nie zajmowały dużo miejsca. Niestety okazały się bardzo wywrotne. Dzieci lubią się huśtać do tyłu i już nie jedno spadło, bo nie ma oparcia. Poza tym stoliki są ciężkie, co sprawia kłopot przy organizacji większej przestrzeni do zabawy. Wzorowaliśmy się na kompletach firm produkujących takie zestawy. Zupełnie nie polecam!
-
Polecam natomiast niewielki regał na kółkach z bocznymi uchwytami, który okazał się wielof unkcyjny. Na co dzień stoją na nim książki, przybory plastyczne, gry planszowe, czy tematyczne wystawki. Natomiast kiedy mamy spotkania autorskie sprawdza się jako miejsce na wystawienie książek danego pisarza, jako tło.Można posłużyć również do wydzielenia pewnej przestrzeni, bo łatwo go przemieścić a tył na którym powiesiłam makatkę z kieszonkami spełnia rolę podręcznego organizera do zajęć.
-
Kolejnym trafionym zakupem były kostki świetlicowe, które zakupiliśmy już z innego projektu.Są sześcienne, o różnych kolorach i wielkościach. Służą nam do zajęć z maluchami, które uwielbiają budować z nich wieżę i ćwiczyć koordynację chodząc po nich. Spełniają rolę siedzisk podczas czytania książek i huśtanie na nich jest bezpieczne, bo dziecko nie upadnie, gdyż przy wyginaniu się tworzy się dołek, który nieumożliwia przechylenie kostki.
-
I na koniec o teatrzyku, który jest często wykorzystywany w pracy z małym czytelnikiem. Temu tematowi poświęciłam wiele czasu. Przeglądałam strony internetowe i z moich obserwacji wyszła kompilacja różnych propozycji i rozwiązań. Teatrzyk, wykonany przez stolarza i co nie co przez mojego męża, składa się z trzech skrzydeł - ram, środkowe to scena z kurtyną. Całość pokryta jest bordowym pluszem z baśnowymi aplikacjami, a z tyłu naszyte są kieszonki na kukiełki, co umożliwia ich szybką zmianę, gdy występuje niewiele osób. Teatrzyki, które oglądałam na stronach firmowych sklepów, są małe i nie dają możliwości schowania się dzieci, które poruszają kukiełkami. Może też posłużyć jako tło do innych przedstawień, kiedy ustawimy wszystkie skrzydła w jednym ciągu.