To przedsięwzięcie polega na stworzeniu oferty dla małych dzieci i ich rodziców. Adresowane jest przede wszystkim dla maluchów, które nie chodzą do przedszkola. Zajęcia w bibliotece mają służyć rozwojowi emocjonalnemu i komunikacji społecznej. Otrzymaliśmy otrzymaliśmy dofinansowanie z BGK Fundacji im. J.K.Steczkowskiego.

Warto, bo spotkaliśmy się z dużym odzewem. Na mieście słyszymy pochlebne opinie. Biblioteka stała się atrakcyjna dla mam, które nie pracują i wychowują swoje pociechy. Mają możliwość spotkania się ze sobą, a także pobawienia się z dzieckiem i spędzenia tylko z nim godzinkę zabawową.

Zaplanowałabym więcej spotkań ze specjalistami, bo w grupie znalazły się dzieci z różnymi dysfunkcjami, które wcześniej wykryte i korygowane wpłynęłyby na właściwy ich rozwój. Mógłby to być logopeda czy rehabilitant. Wcześniej gromadziłabym różne przedmioty, typu rolki po papierze, pudełka, gdyż rodzice często zapominają o przyniesieniu rzecz potrzebnych na zajęcia. Wszystko możecie obejrzeć na blogu: www.bajkodajniakudowa.blogspot.com

Realizacja tego typu projektu umożliwia doskonały start do dalszych działań, bo przecież w żadnej bibliotece nie ma tyle środków, aby kupić np. instrumenty muzyczne, zestaw sportowy, klocki świetlicowe i to jeszcze wszysto z atestem. Nie wspomnę już o materałach plastycznych, które będą wykorzystywane jeszcze w późniejszych działaniach.