• Artykuł
  • Publikacja: 19.10.2016
  • Edycja: 30.10.2016
  • 0 
Jesienne warsztaty literackie dla seniorów i ich wnuków

Biblioteka Publiczna Gminy Kłodzko z/s w Ołdrzychowicach Kłodzkich, zorganizowała obiecane jeszcze na wiosnę - warsztaty literackie dla seniorów i ich wnuków w każdym wieku. Ich prowadzącą była pani Stanisława Łowińska, dziennikarka i poetka, która przyjechała do Filii w Żelaźnie z Poznania.

Działanie było realizowane w ramach trwałości mikroprojektu „Euroregionalne Spotkania Obywatelskie”, który był współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz budżetu państwa na pośrednictwem Euroregionu Glacensis w ramach Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Republika Czeska-Rzeczpospolita Polska 2007-2013 „Przekraczamy granice”.

Dziennikarka opowiedziała uczestnikom warsztatów o swoim życiu, twórczości i doświadczeniach. Jej pierwsze autorskie utwory ujrzały światło dzienne dopiero przy okazji pracy w redakcji. Dlatego też, zachęcała seniorów i młodzież do pisania oraz dzielenia się publicznie swoją twórczością.

Skąd czerpie inspiracje? Do pisania potrzebne są oczy, uszy i nawet nos – przekonywała pani Łowińska. Czytała swoje utwory, a także utwory naszej młodzieży. Bo, jak twierdzi jest łowcą talentów literackich. Sami uczestnicy warsztatów mieli możliwość zaprezentowania swoich wybranych utworów. Z tej okazji skorzystali: Anna Zaremba, Janina Dec, Jadwiga Łazarowicz i Magdalena Berestecka. Twórczość została bardzo pozytywnie odebrana przez naszego gościa.

A co sądzą sami uczestnicy o warsztatach:

OLA: Warsztaty bardzo mi się podobały, pani Stanisława ciekawie opowiadała o swojej twórczości. Przedstawiała nam prace innych młodych twórców z Polski oraz zapraszała początkujących poetów do zaprezentowania swoich prac. Recytowane były m.in. wiersze lokalnych pisarek, uczniów Niepublicznego Zespołu Szkół w Żelaźnie oraz naszej pani bibliotekarki. Po tym spotkaniu poczułam się zmobilizowana i zainspirowana.

MONIKA: Bardzo mi się podobało, ponieważ dostrzegłam, jaka poezja może być kolorowa i ile może sprawiać radości. Podobała mi się historia pani Stanisławy, jak to u niej wszystko się zaczęło. I wiem, że teraz inaczej będę postrzegać czytane książki i wiersze.

ANNA: Takie spotkania są bardzo ciekawe