-
Sceariusz
-
Publikacja: 16.05.2014
-
Edycja: 16.05.2014
-
4
-
- Budżet działania: 0 zł
- Czas przygotowania: 1 miesiąc
- Czas trwania: 3 miesiące
- Liczba organizatorów: 2
- Liczba uczestników: 15-20
Prosty pomysł na uatrakcyjnienie jednego z najpopularniejszych działań, skierowanych do najmłodszych, jakich się podejmujemy w bibliotekach, czyli głośnego czytania dzieciom. Moja propozycja to - zaprosić dzieci, wyjść z biblioteki (najlepiej na zieloną trawę) i zrobić prostą grę do tego, co będziemy czytać.
Małe dzieci mają ograniczoną możliwość skupienia uwagi i często trudno usiedzieć im w miejscu. Włączając element gry, interakcji w czytanie, pomagamy im tę energię wyładować.
Z racji tego, że przedsięwzięcie odbywa się na zewnątrz, muszą być do tego odpowiednie warunki pogodowe. Najbezpieczniej jest założyć, że będzie to maj/czerwiec (można też wykorzystać ten pomysł w trakcie Tygodnia Bibliotek). Wcześniej też należy wysłać informację o naszym spotkaniu do okolicznych przedszkoli. Teraz pozostaje dobór odpowiedniej lektury i wymyślenie gry.
-
Czytający.
-
Miejsce, gdzie będziemy czytać.
-
Ciekawa książka.
-
Interaktywna gra, związana z tematyką książki.
-
Koce/dywany.
-
(Opcjonalnie) Zestaw nagłaśniający.
Czytanie na trawie zorganizowaliśmy jako jedną z atrakcji dla najmłodszych w ramach Ogólnopolskiego Tygodnia Bibliotek. W jeden dzień odwiedziło nas 8 grup przedszkolnych. Pogoda na szczęście dopisała. Przygotowanie całości, czyli rozstawienie sprzętu nagłaśniającego, rozłożenie dywanów, rozwieszenie elementów gry itp. zajęło nam niecałą godzinę. Dla czytającego warto przygotować krzesło i stolik z butelką wody.
-
J/w
-
Jako miejsce czytania wybraliśmy trawnik przed biblioteką. Tam rozłożylismy sprzęt i dywaniki.
-
Książka, którą wybraliśmy, to "Wierszyki domowe" Michała Rusinka.
-
Gra, którą przygotowaliśmy, polegała na tym, że dzieci wybierały losowo liczby/kolory, pod którymi ukryte były schematyczne rysunki rzeczy, o których była mowa w wierszach. Liczby i rysunki przyklejone były w różnych miejscach koło biblioteki. Następnie dzieci zgadywały, co to za przedmiot jest na rysunku. Wtedy czytaliśmy wiersz.
-
Po przeczytaniu wszystkich wierszyków (lub prawie wszystkich - mieliśmy przygotowanych 15 i to się okazało za dużą liczbą) robiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie i żegnaliśmy się.
Promocja działania na stronie www., portalach społecznościowych, w lokalnych mediach.
-
Relacja - kilka słów o tym, co się działo.
-
Zdjęcia.
Pogody niestety nie da się przewidzieć, a grupy umawia się z wyprzedzeniem, więc może się zdarzyć, że całą akcję trzeba będzie jednak przenieść do środka biblioteki. Choć prowadzący/czytający jest jeden, dobrze jest mieć drugą osobę do pomocy, która przy okazji może np. robić zdjęcia.
300
