- Budżet działania: 200-500 zł
- Czas przygotowania: 7 dni
- Czas trwania: 356 dni
- Liczba organizatorów: 2
- Liczba uczestników: 1-101
Biblioteczna przestrzeń powinna być ze swej natury otwarta dla wszystkich. Dobrze, jeśli realizowane jest to już na poziomie samego projektu budynku, jednak na to - jako bibliotekarze - rzadko mamy bezpośredni wpływ. Dlatego warto tę dostępną naszym działaniom przestrzeń kształtować i dostosowywać do potrzeb różnych grup użytkowników. Jedną z nich są małe dzieci, które pojawiają się często w grupach żłobkowo-przedszkolnych na lekcjach bibliotecznych, ale także indywidualnie ze swoimi opiekunami, korzystającymi z oferty bibliotecznej.
Zachęcamy najmłodszych do odwiedzania biblioteki. Kiedyś wyrosną z nich w końcu dorośli - jeśli o nich zadbamy zawczasu, pozostaną naszymi użytkownikami.
Najpierw powinna powstać wizja tej przestrzeni, najlepiej opracowana wspólnie z zespołem bibliotecznym, a także z rodzicami małych dzieci. Potem można się przymierzyć do kosztorysu wprowadzania zmian. Warto określić też stopień ingerencji zmian w dotychczasową stylistykę biblioteki. Czy w grę wchodzi np. przeniesienie ściany lub jej dobudowanie, czy pozwalamy na malowanie obrazków na ścianach? Nie musimy od razu robić rewolucji. Kącik Najmłodszego Czytelnika to może być prosta przestrzeń ze stolikiem, krzesełkami, zabawkami, kredkami, układankami itp. Pamiętajmy jednak o tym, że przestrzeń ta musi spełniać wymogi bezpieczeństwa.
-
Fragment bibliotecznej przestrzeni.
-
Dobry pomysł na aranżację.
-
Wstępny kosztorys.
W trakcie realizacji składamy wszystkie elementy w jedną, spójną całość i zapraszamy dzieci do jej użytkowania. Pamiętajmy, że Kącik Najmłodszego Czytelnika nie musi być w jednym miejscu. U nas funkcjonują dwa do trzech:
- Wersja podstawowa - całoroczny, usytuowany strategicznie w pobliżu działu dla dzieci. Jest to stolik z krzesełkami, nieduży regał z wolnym dostępem do półek, na których staramy się układać głównie książki ze sztywnymi, kartonowymi kartkami, dziecięce czasopisma, kilka zabawek, kartki papieru i kredki. Dzieci zwykle siadają tam same lub w towarzystwie rodziców.
- Kącik Zabawowy - sezonowy, ponieważ mieści się w oszklonym przedsionku biblioteki (nie działa zimą). Tu mamy rozłożony dywanik, jest huśtawko-kołyska, są też stolik i krzesła. Dzieci bardzo często się w nim bawią.
- W Zabawie na Trawie - okazjonalnie na trawniku przed naszą biblioteką pojawia się namiocik i koc, na którym dzieci siadają i słuchają bajek, W tym roku organizujemy czytanie na trawie w trakcie Tygodnia Bibliotek.
-
Meble typu stolik, krzesełka, stołki. Można kupić używane.
-
Dywanik lub poduszki.
-
Naklejki na ściany, obrazki, zdjęcia, fototapeta itp. (jeśli nie chcemy malować - jeśli chcemy, to mamy tu wiele możliwości - od projektu malarza po gotowe szablony do malowania, a nawet farba tablicowa dająca możliwość pisania po pomalowanym fragmencie ściany kredą)
-
Wyraźne oznakowanie miejsca (np. jakiś wskaźnik, plakietka w widocznym miejscu).
-
Zabawki. Nie kupujmy, zwróćmy się do odwiedzających nas rodziców z dziećmi - może oni mają takie zabawki, które są im już niepotrzebne?
-
Gry. Podobnie jak punkt wcześniej - warto zapytać odwiedzające nas rodziny o możliwość podarowania bibliotece tych, z których już nie korzystają.
-
Kredki.
Biblioteka jest teraz miejscem jeszcze bardziej przyjaznym dzieciom.
Polecam świetną publikację o małych-wielkich pomysłach w bibliotece: http://frsi.org.pl/biblioteka-male-pomysly-na-wielkie-zmiany/