Escape Room to działanie polegające na tym, że w danym pomieszczeniu, w którym ukryte są zagadki zamyka się grupę odkrywców. Ich zadaniem jest odnajdywanie zagadek, rozwiązywanie ich a w efekcie końcowym znalezienie klucza i wydostanie się na zewnątrz.
W moim Escape Room wzięła udział 20 osobowa grupa dzieci z przedziału wiekowego 7-12 lat.
Samo przygotowanie takiego pokoju pochłania mnóstwo czasu - zwłaszcza wymyślenie zadań i och przygotowanie. Samo przygotowanie pokoju zajmuje nieco mniej czasu.
Do działania wykorzystałam pustą salę, w której postawiłam mobilne ścianki działowe (przedzielilam pomieszczenie na 2 części, gdyż pracowały tam dwie grupy jednocześnie mając do dyspozycji takie same zadania) oraz potrzebne i niepotrzebne elementy - stoły, krzesła, plakaty, klawiatura, ksiazki, mazaki, ukryte zadania, bum bum rurki i wiele innych.
Zadania jakie czekały na grupę:
-
przed wejściem - wymyślenie ciekawej historii w oparciu o kostki opowieści ( Story Cubes) oraz wyrzucenie 6 oczek na kostce - dzieki temu grupa mogła wejść do pokoju.
-
po wejściu:
-
rozwiazanie krzyżówki (powstało hasło OD STÓP DO GŁÓW), ktore miało doprowadzić ich do ksiazki o ludzkim ciele.
-
w książce znalazło się hasło złożone z tajemniczych znaków. Grupa musiała sprawdzić co ono oznacza na znajdującej się w pokoju klawiaturze (na niej naklejone fragmenty taśmy malarskiej z napisanymi znaczkami z kodu). W finale powinno było wyjsć im hasło DREWNIANY.PAJAC.STR.6-7
-
jak łatwo się domyśleć chodziło o Pinokia. W książce tej znajdowało się ukryte kolejne hasło (zaklejone poszczególne literki) a brzmiało ono BINGO.
-
w sali znajdował się rulon wlasnie ze słowem Bingo. W nim wykreślanka. Powstało kolejne hasło: Lassie wróć.
-
w książce Lassie wróć znajdował się szyfr matematyczny polegający na tym, że grupa musiała rozwiązać zadania matematyczne a następnego poruszać się wg powstałych wyników po kartce w kratkę zaczynając od kropki. W efekcie powstał obrazek przedstawiający tablicę z plakatem.
-
pod plakatem na realnej już tablicy znajdowały się 4 koperty ponumerowane i zakaz otwierania wszystkich na raz. 1 koperta to jedno zadanie. I tu dzieci musiały zagrać gamę na bum bum rurkach, podskakiwać i wykrzyczeć wymyślone hasło grupy, zrobić selfie tabletami. Zadania odkrywali dzięki wydrukowanym i pociętym obrazkom - puzzle a w ich treści umieszczone były zadania.
-
w ostatniej czwartej kopercie były puzzle z kartką z kalendarza i informacją że dzisiejsza data jest bardzo ważna. W przestrzeni sali położyłam kalendarze a w nich przy "dzisiejszej" dacie wpisałam podpowiedź o umiejscowieniu klucza.
-
i tu zaczął się szał poszukiwań klucza
Jest to inny sposób zachęcenia dzieci do myślenia logicznego (zagadki), sprawdzenia się w sytuacji stresowej (nie obyło się bez zaglądania jak idzie drugiej grupie) oraz zachęcenia do sięgania po ksiazki (nie koniecznie, żeby czytać, ale zawsze coś).
Po za tym satysfakcja!
Uslyszalam, że chcą jeszcze i wiecej zagadek.
Bylo to moje pierwsze Escape Room.
Zrobiłabym wiecej zagadek i dodała sobie o 1 dobę więcej na przygotowania.