Jak zachęcić ludzi do czytania w sezonie wakacyjnym? Nie wiem, jak to jest w Waszych bibliotekach ale u nas wraz z polepszającą się pogodą spada liczba osób, które odwiedzają wypożyczalnie i czytelnie. W wakacje szczególnie:) W ubiegłym roku postanowiliśmy wziąć byka za rogi i ruszyć z książkami tam, gdzie w Gdańsku w wakacje ludzi jest najwięcej czyli na plaże. Okazało się, że to całkiem proste, a efekt, także ten medialny, przeszedł nasze największe oczekiwania. Wspólnie z partnerem akcji - Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji w Gdańsku, na 9 kąpieliskach strzeżonych ustawiliśmy regały z książkami. Książki zbieraliśmy właściwie od początku roku, na plaże trafiło około 1600 tytułów i były to książki pochodzące głównie z darów od naszych czytelników. Każda z nich została oznakowana nalepką z logo akcji, podobnie jak plażowe regały. Plażowe biblioteki działały przez cały sezon. Działaliśmy na zasadzie wolnego dostępu do półek, bez kart bibliotecznych i czytników. Każdy brał co chciał. Ważne jest to, że książki (w większości) wracały, a niektórzy zostawiali własne egzemplarze. Pomysł się przyjął bardzo dobrze - będziemy kontynuować działalność także w tym sezonie.

Biblioteki na plażach powstają w wielu miejscach na świecie. Słońce, woda, wakacje i relaks to idealne warunki do czytania książek. Pokazaliśmy wakacyjną twarz biblioteki i podobało się to bardzo zarówno gdańszczanom jak i turystom. Co ważne, trafiliśmy do osób, które nie korzystają z naszych wypożyczalni. I co, z mojej zawodowej perspektywy, jeszcze ważniejsze - akcja, na którą wydaliśmy około 1000 zł (regały kupował MOSiR), przełożyła się na sukces medialny - byliśmy we wszystkich ogólnopolskich stacjach telewizyjnych, gazetach codziennych i tygodnikach:)