- Budżet działania: 4000 zł
- Czas przygotowania: 3 miesiące
- Czas trwania: 2 dni
- Liczba organizatorów: 3
- Liczba uczestników: 14
„Z czym kojarzy się biblioteka? To oczywiście miejsce w którym znajdują się tysiące książek, które można wypożyczać do domu lub czytać na miejscu. O ile taka funkcja biblioteki może wydawać się wystarczająca (choć coraz rzadziej) dla dorosłego czytelnika, o tyle dla dzieci jest nie do przyjęcia." Teza, którą widzicie powyżej, po realizacji mojego eksperymentu, nie do końca okazała się prawdziwa:) Okazuje się, że dzieci przychodzą do biblioteki ciągle po to, żeby przede wszystkim spotkać się z książką. Przynajmniej te, które uczestniczyły w warsztatach „Biblioplaner – zaplanuj bibliotekę marzeń”. Założeniem eksperymentu było zebranie informacji na temat potrzeb naszych najmłodszych czytelników: jak powinna wyglądać biblioteka marzeń, co powinno się w niej znajdować, co dzieci chciałyby w niej robić i kogo spotykać. Zadaniem wszystkich uczestników zajęć, tych małych i dużych, było zbudowanie modelu 3 D wymarzonej biblioteki. Pracowaliśmy metodą Design Thinking, pod czujnym okiem Szymona Staniszkisa z UseLab. Zapraszam do zapoznania się z efektami naszej pracy:)
Po pierwsze – współpraca! Założeniem eksperymentu było stworzenie interdyscyplinarnego zespołu złożonego z dzieci i osób dorosłych: bibliotekarzy i wolontariuszy nie związanych z biblioteką. To sprawdziło się w 100 %. Dzieci wprowadziły element szalonej kreacji, wolontariuszki – były 2 – pokazały nam bibliotekę z innej perspektywy i zwróciły uwagę na sprawy, które umykają w codziennej pracy a my – pracownice biblioteki – przeżyłyśmy dwa dni pełne wrażeń i sporo się nauczyłyśmy. O zaangażowaniu może świadczyć fakt, że jedna z nas prosto z piątkowego warsztatu pojechała na wesele, przygotowując się do uroczystości przez 5 minut w bibliotecznej toalecie. Nieoceniona była również współpraca z UseLab i Szymonem Staniszkisem, który przygotował nasze działania od strony metodologicznej i przeprowadził warsztat dla dorosłych uczestników eksperymentu, wprowadzając nas w tajniki Design Thinking. Po drugie – nic nie ogranicza wyobraźni dzieci! Dzieci biorące udział w eksperymencie przypomniały nam o dawnych czasach, kiedy sami uważaliśmy że palma rosnąca na środku pokoju, hamaki pod sufitem, puchate, różowe dywany, kominek i leżanki będą świetnym uzupełnieniem każdego, w tym i bibliotecznego wnętrza. Do tego dochodzą pokoje tematyczne, usprawnienia książkowo-informatyczne, roboty i półki z książkami, które można przeczytać. Po trzecie – pomysł na prototyp! W pełni mierzalnym efektem warsztatów były nie tylko dwie super makiety wymarzonych bibliotek. Mamy również pomysł na prototyp – tablicę polecanych książek. Proste jak drut, tyle że odrobinę w naszej Bibliotece zapomniane:)
Celem tego etapu było przygotowanie realizacji samych warsztatów, czyli przede wszystkim, wyłonienie grupy uczestników i znalezienie prowadzącego. Problemem okazał się czas i, w początkowej fazie, znalezienie osoby z odpowiednim doświadczeniem, która chciałaby współpracować z Biblioteką przy realizacji tego projektu. Na szczęście odbył się październikowy zjazd Labib, na którym nawiązałam kontakt z Szymonem Staniszkisem z UseLab, który bardzo chętnie zgodził się z nami współpracować, za co mu serdecznie dziękuję. Wybór osoby prowadzącej spoza Trójmiasta spowodował zmiany w harmonogramie projektu i wspólnie zdecydowaliśmy o przeprowadzeniu 2 bardzo intensywnych popołudniowych spotkań warsztatowych – każde z nich trwało 4 godziny. Dodatkowo odbył się również planowany wcześniej warsztat dla dorosłych uczestników. Kolejną trudnością tego etapu była sama rekrutacja dzieci. Po rozmowach z współpracownikami zdecydowałam się na zapisy na Evenei. W założeniu grupa dzieci miała składać się z osób chodzących do biblioteki i tych, którzy tu nie przychodzą. Mimo wcześniejszych zgłoszeń, w warsztatach uczestniczyły tylko dzieci „biblioteczne”, czego żałuję. Nie zawiodły nas wolontariuszki, jedna z nich była studentką architektury.
-
czas:)
-
rekrutacja bibliotekarzy – wolontariuszy, którzy brali udział w projekcie. Sposób rekrutacji – mail do bibliotekarzy z WiMBP pracujących z dziećmi, z opisem eksperymentu i propozycją udziału – zgłosiły się 4 osoby, udział w warsztatach wzięły 3
-
poszukiwanie trenera, który miał poprowadzić warsztaty
-
rekrutacja wolontariuszy – zamieszczenie oferty na portalu kiwi.org
-
rekrutacja dzieci – uczestników warsztatu za pomocą evenea.pl https://biblioplaner.evenea.pl
-
przygotowanie i rozesłanie materiałów prasowych o projekcie
-
promocja projektu własnymi kanałami – FB, strona internetowa, plakaty i newsletter
-
zgromadzenie materiałów plastycznych do wykonania makiet oraz innych „pomocy naukowych”, przygotowanie dyplomów dla uczestników
-
przygotowanie miejsca na warsztaty
Warsztaty - 4 i 5 grudnia 2014 r. Początek należał do dorosłych – 2 wolontariuszki, bibliotekarki, Szymon Staniszkis i my (czyli Dział Marketingu i PR w 2 osobach) spotkaliśmy się na trzygodzinnym warsztacie wprowadzającym nas w tajniki Design Thinking. Po krótkim wstępie teoretycznym przygotowaliśmy grę rozgrywającą się w budynku Biblioteki, którą później wykorzystaliśmy w trakcie warsztatów. Po południu rozpoczęły się zajęcia z dziećmi. Niestety sezon grypowy przerzedził nasze szeregi i nie wszyscy mali planiści dotarli na zajęcia, ale udało się podzielić na dwie mieszane grupy i rozpoczęliśmy pracę od … budowania wież z makaronu spaghetti i pianki mashmallow. Polecamy stronę http://marshmallowchallenge.com/ Pierwszy dzień warsztatów poświęcony został diagnozie - za pomocą materiałów przygotowanych przez Szymona Staniszkisa dorośli uczestnicy projektu mieli dowiedzieć się od dzieci co jest „+” i „–„ biblioteki, jak wspominają ostatnią wizytę w bibliotece i jak powinna wyglądać wizyta idealna. Kolejnym etapem była wizualizacja pomysłów i rozwiązań do zastosowania w idealnej bibliotece. Dzień drugi to prace techniczne: budowanie makiet bibliotek. Pomysły były różne – ważne było, że praca nad ich tworzeniem przebiegała w partnerskiej atmosferze i dorośli starali się pełnić rolę pomocników dzieci – chociaż nie zawsze się to udawało. Co można byłoby poprawić? Przede wszystkim badanie opinii na temat biblioteki czyli plusy i minusy. Badanie powinno zostać przeprowadzone na etapie planowania eksperymentu w większej i bardziej różnorodnej grupie odbiorców.
-
spora sala, wyposażona w stoliki, najlepiej nieużywana - my wykorzystaliśmy stary magazyn książek
-
kolorowe grube flamastry, kartki do flipcharta, kartki post it
-
pianki kapa albo inny materiał do budowania makiet
-
kolorowe papiery, kredki, taśma klejąca, taśma montażowa, kartony i inne przydatne dodatki do budowania makiet (np. noże do tapet)
-
wydruki kart projektu
-
aparat z funkcją nagrywania
-
paczka makaronu spaghetti i pianki mashmallow
-
podział uczestników eksperymentu na grupy i zabawa integracyjna
-
opracowanie + i - biblioteki (skojarzenia) dorośli pytają, dzieci odpowiadają, odpowiedzi zapisujemy na kartkach samoprzylepnych, potem prezentujemy i pozostawiamy na ścianie.
-
opisywanie ostatniej wizyty w bibliotece i idealnej wizyty w bibliotece
-
wizualizacja pomysłów i rozwiązań do zastosowania w idealnej bibliotece - na specjalnie przygotowanych kartach projektów wszyscy uczestnicy warsztatów rysowali i nazywali i pisali co potrzeba do zrealizowania pomysłu. I tak powstał np: automatyczny podajnik książek, robot witający i pomagający w wyborze lektury, tablica polecanych książek czy „hamak pod palmami podgrzewany z szumem morza i kokosem nad głową”. Każda grupa miała szansę na przedstawienie swoich projektów.
-
budowanie makiet bibliotek i ich wyposażenia
-
prezentacja projektów
-
Podsumowanie i rozdanie dyplomów
Ostatni etap Biblioplanera polegał na zebraniu informacji zwrotnych od chętnych uczestników warsztatów. Informacje zebrane zostały za pomocą 3 różnych ankiet (korzystałam z Googla) a odpowiadały dzieci z rodzicami, bibliotekarki i wolontariuszki. Wybraliśmy również wynalazek do stworzenia prototypu - została nim Tablica polecanych książek. W tej chwili jesteśmy na etapie sprawdzania pomysłu w filiach dziecięcych naszej Biblioteki. Ostatnim krokiem było sporządzenie przewodnika po eksperymencie - wizualnego sprawozdania z projektu, do którego obejrzenia serdecznie zapraszam:)
-
konto na google
-
http://www.slideshare.net/NataliaGromow/biblioplaner