• Artykuł
  • Publikacja: 26.08.2020
  • Edycja: 30.11.-0001
  • 0 
Młodzież w bibliotece – to da się zrobić!

W obecnych czasach, kiedy świat wirtualny dominuje nad tym realnym, niełatwo oderwać młodzież od laptopów i smartfonów. W Internecie wszystko jest szybsze, łatwiejsze i wygodniejsze. Może to dlatego młodzież stanowi najmniejszą grupę wiekową wśród osób korzystających z bibliotek?

Czy da się to zmienić?

Oczywiście że tak – trzeba tylko znaleźć właściwą metodę. Co więcej, taka metoda już istnieje i przynosi świetne efekty w bibliotekach, które ją stosują. Jest to metoda pracy programu Równać Szanse, opracowana przez Polską Fundację Dzieci i Młodzieży. O działaniu programu, realizacji projektów i efektach tych działań opowiada pani Beata Rogalska, dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Krypnie Kościelnym.

Iwona Olkowicz: Zrealizowała już Pani wiele projektów „Równać Szanse”. Jak się tworzy wniosek do takiego konkursu?

Beata Rogalska: Zupełnie inaczej niż do innych konkursów, do których miałam przyjemność składać wnioski. Tutaj projekty tworzone są z młodzieżą. Szczerze mówiąc, łatwiej by mi powiedzieć, jak tego nie robić. Pierwszy projekt, który pisałam, pisałam sama. Temat wymyśliłam sama i to wiązało się z tym, że trudno było go realizować. Temat, który wybrałam, okazał się być nieciekawy dla młodzieży i w związku z tym były problemy z rekrutacją. Naprawiłam ten błąd i przy tworzeniu kolejnych projektów zapraszałam młodzież do tworzenia ich podstaw - od samego początku. To był duży plus, ponieważ młodzież sama tworzyła koncepcję projektu i w związku z tym młodzi ludzie już byli jego uczestnikami. Dzięki temu zniknęły problemy z rekrutacją. młodzież sama zapraszała swoich rówieśników do udziału w projekcie i zdarzało się, że w temacie rekrutacji ja już nie musiałam robić nic - to jakby działo się samo.

Dzięki temu, że organizowanych było sporo spotkań, mogliśmy poznać młodzież z innej perspektywy, zobaczyć czym się interesują, poznać ich pasje. Dzięki temu nie było problemów ze znalezieniem interesujących tematów na projekt.

Czyli pierwszym warunkiem jest praca z młodzieżą i wspólne tworzenie projektów?

Dokładnie tak. Musimy pamiętać o roli młodzieży w procesie tworzenia wniosku.

Skąd „wziąć” młodzież? Jak do niej dotrzeć?

Ja robiłam spotkania z klasami szkolnymi. Podczas tych spotkań rozmawialiśmy z młodzieżą o tym, co ich aktualnie interesuje, co robią po szkole. Zapraszałam też na spotkania przez ogłoszenia. Grupy, które przychodziły nie były liczne, czasami miałam spotkanie z jedną osobą, która później pociągnęła za sobą całą grupę.

Czyli fajny temat przyciągnie młodzież?

Temat, który ich zainteresuje. Pierwszy projekt, który dotyczył wielokulturowości niekoniecznie był dla młodzieży atrakcyjny. Wszystkie kolejne pisała sama młodzież, stąd takie nietypowe tematy naszych projektów: Fire Show, Parkour, rapowanie poezji patriotycznej…

Jaka była rola młodzieży w tych projektach, oprócz tego że je wymyślali i pisali?         
Na przykład robiliśmy mini-diagnozę naszego środowiska. Z rozmów z młodzieżą często wynikało, że „u nas nic nie ma”, a jednak jak rozmawialiśmy dłużej, okazywało się, że nawet w takiej niewielkiej gminie są zasoby, z których można korzystać. Były one też punktem wyjścia do pisania kolejnych projektów.

Czego młodzież nauczyła się dzięki projektom?

Na pewno współpracy, planowania. Załatwiania nawet takich prozaicznych spraw, jak zamówienie pizzy, choć wcześniej sprawiało im to trudność. Krok po kroku nauczyli się załatwiania coraz trudniejszych spraw, np. byli w stanie iść do wójta i poprosić o autokar na wycieczkę. Młodzież dzięki projektom poznała też siebie – swoje mocne i słabe strony.

A czego Pani nauczyła się od młodzieży?

Nauczyłam się, w jaki sposób pracować z młodzieżą, w jaki sposób prowadzić kolejne projekty, na co zwrócić szczególną uwagę. Nauczyłam się też, że nawet młodzież, która jest nazywana „trudną”, ma w sobie ogromny potencjał. Niezależnie od opinii, każdy ma w sobie jakiś talent, który trzeba odkryć. Koordynator jest właśnie odkrywcą talentów.

Czy ma Pani jakieś wskazówki dla osób, które chcą pracować z młodzieżą i lub są na początku takiej pracy? Na co zwrócić szczególną uwagę, o co zadbać, a czego unikać?

Radziłabym unikać wywyższania się. Nie warto udawać, że jest się alfą i omegą. Koordynator nie musi wiedzieć wszystkiego. Ważna jest też integracja – przed realizacją projektu warto poznać młodzież, być wśród nich, rozmawiać z nimi. Dobrą praktyką są też spotkania na neutralnym gruncie – czyli poza szkołą.

Pracę w Równać Szanse warto rozpocząć od konkursu regionalnego. Pozwala nam to na poznanie programu, przez co każdy kolejny projekt będzie łatwiejszy do realizacji.

Czy coś Panią zaskoczyło w pracy z młodzieżą?

Podczas realizacji jednego z projektów, ze strony dorosłych padały pytania o niektórych uczestników. Słyszałam, że są to osoby tzw. „trudne” – a ja tej trudności w ogóle nie widziałam. To byli najbardziej zaangażowani uczestnicy, byłam nimi zachwycona.

Zaskakujące jest też, jak młodzież zmienia się od pierwszego spotkania do końca realizacji projektu – mam wrażenie, że to są zupełnie inni ludzie.

Jak Pani by zachęciła bibliotekarzy i pracowników domów kultury do wzięcia udziału w Regionalnym Konkursie Grantowym Równać Szanse?

Patrząc z perspektywy bibliotek, młodzież jest najmniej aktywną czytelniczo grupą. Dodatkowym sukcesem, oprócz realizacji projektów jest to, że z każdej grupy 2-3 osoby stają się naszymi aktywnymi czytelnikami. Jeśli prowadzimy projekty regularnie, co roku, mamy duży wzrost czytelników wśród młodzieży. Dzięki projektom mamy też możliwość odkrywania talentów i obserwowania, jak te talenty się rozwijają.

My, jako koordynatorzy dzięki projektom mamy tez możliwość poznać nowe, ciekawe rzeczy, spróbować czegoś innego. Nigdy wcześniej nie zajmowałam się np. fire show, czy tworzeniem murali, a dzięki młodzieży miałam okazję podejrzeć, jak to wygląda „od kuchni”.

 

Czym jest program „Równać Szanse” i jak otrzymać dotację?

Twórcą programu jest Polsko-Amerykańska Fundacja Wolności, a prowadzi go Polska Fundacja Dzieci i Młodzieży. Celem Programu „Równać Szanse” jest wyrównanie szans młodych ludzi na dobry start w dorosłe życie. Chodzi o sytuację, w której młody człowiek z małej miejscowości potrafi samodzielnie i świadomie osiągać wyznaczone przez siebie cele myśląc perspektywicznie o własnej przyszłości. Sześciomiesięczne projekty realizowane w ramach programu mogą uzyskać dotację nawet do 8 500 zł. Mogą wziąć w nim udział grupy młodzieży w wieku 13 – 19 lat.

Program adresowany jest do organizacji pozarządowych, Ochotniczych Straży Pożarnych, bibliotek i domów kultury z miejscowości do 20 tysięcy mieszkańców. Wnioski w konkursie przyjmowane są do 27.10.2020 do godz. 12:00 wyłącznie przez generator wniosków dostępny na stronach: https://rownacszanse.pl/system/ i https://bit.ly/RKG_RownacSzanse2020. Tam też znajdują się dokumenty konkursowe: zasady konkursu, wzór wniosku i kryteria oceny merytorycznej.

Program daje szansę na rozwój nie tylko młodzieży. Biblioteki i Domy Kultury mają dzięki niemu możliwość rozwinięcia działalności kulturalnej i wzbudzenia zainteresowania wśród młodych ludzi. Biblioteki i Domy Kultury biorące udział w programie mogą liczyć między innymi na wsparcie, doradztwo oraz profesjonalne szkolenie dla koordynatorów.

Jeśli chcesz uzyskać profesjonalną wiedzę na temat programu, zajrzyj na stronę https://www.rownacszanse.pl.

Zachęcamy również do kontaktu z Ełckim Stowarzyszeniem Aktywnych „STOPA” oraz do śledzenia aktualności na stronie www.stopa.org.pl. Informacji udzielają również Iwona Olkowicz, Kinga Buńda i Paweł Wilk, pod adresem: rownacszanseelk@gmail.com.

Młodzież w bibliotece – to da się zrobić!