• Artykuł
  • Publikacja: 07.12.2018
  • Edycja: 07.12.2018
  • 0 
"Czytam w bibliotece. Moje miejsce - moja wolność"

"O Zofii co zbierała kolory"

Filia 34 Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie zaprosiła drugoklasistów Szkoły Podstawowej nr 50 do podróży w świat barw. Przewodniczką naszej wyprawy była postać Zofii Stryjeńskiej. Uczniowie poznali ją na kartach wspólnie odczytanej książki Agnieszki Kuźniak „O Zofii co zbierała kolory”. Opowieść ta została wzbogacona o urywki książki biograficznej tej samej autorki „Stryjeńska. Diabli nadali” oraz prezentację multimedialną z różnorodną twórczością artystki począwszy od malarstwa, poprzez ręcznie malowaną porcelanę, plakaty reklamowe kończąc na tworzeniu zabawek dziecięcych. Nie lada wyzwaniem dla dzieci było ułożenie puzzli z drobnych fragmentów znanych obrazów malarki. Intensywną grę kolorów uczniowie mieli okazję obejrzeć na przykładowo wybranych obrazach malarzy tj. Franz Marc, Jackson Pollock, Mattise Henri czy Wassily Kandinsky, którego reprodukcje obrazów zdobią ściany biblioteki. Dzieci urzeczone różnorodnością i ostrością kolorów zapoznały się z barwami podstawowymi i sposobem uzyskania barw pochodnych oraz podziałem ich na ciepłe i zimne. Dodatkową atrakcją było wspólne tworzenie wielkoformatowego, abstrakcyjnego obrazu używając jedynie pięciu kolorów farb. Malowanie obrazu przyniosło dzieciom nie tylko wiele radości ale także pobudziło ich wyobraźnię, uwrażliwiło na dobór i kompozycję kolorów, a sam efekt końcowy przerósł wszelkie oczekiwania zadowolonych uczestników spotkania. Barwy otaczają nas nieustannie, jedne jak czerwień kojarzą nam się z zakazem, znakiem stopu, sygnalizacją świetlną inne jak zieleń z wiosną, nowym życiem czy roślinnością. Często kolorystyka naszego ubioru odzwierciadla nasz nastrój. Uczniowie przyjrzeli się przykładowym stylizacjom wprost z wybiegów mody, które wyróżniały się ostrością i różnorodnością kolorów, kształtów czy odniesieniem do malarskich dzieł sztuki. Dzieci zainspirowane tak wyrazistymi i barwnymi strojami przygotowały własny pokaz mody. Projektowanie ubioru nie jest wcale takie proste zatem dzieci z dużą uwagą i koncentracją przenosiły własne pomysły kreacji na kartki. Uczniowie podzieleni na grupy wybrali swoje modelki i modeli, następnie wcielając się w kreatorów mody buszowali wśród kolorowych tkanin, rozmaitej biżuterii i dodatków. Ileż to było pomysłów! Po intensywnej i kreatywnej pracy nastał czas na finalny pokaz. Biblioteka na chwil kilka zamieniła się w wybieg mody. Modele i modelki kolejno przechadzali się prezentując coraz to barwniejsze, bardziej pomysłowe i odważne stroje dla młodych uczniów. Oklaskom nie było końca. Nasze spotkanie dobiegło końca jednak słuchając wypowiedzi dzieci i patrząc na ich aktywny udział wspomnienia podróży z Zosią Stryjeńską przez świat kolorów i kształtów pozostaną z nimi na długo. Ewa Domaszewicz, Olga Nowosacka